Gotowanie.

Amarantowy ołówek

Zdarza się Wam gotować w domu? ;D Czy raczej trzymacie się od kuchni z daleka? Jeśli gotujecie, to co? A jeśli nie gotujecie, to czemu? :P Czy możliwe,że chęć (albo niechęć) macie po kimś z rodziny? I takie najogólniejsze sprawy:]

Lodowy pingwin

Raczej się nie zdarza ;d Nie lubię po prostu ^^
Ale umiem zrobić jajecznicę, tosty i gotowe dania z biedronki (lazania za 5zł jest pyszna, spróbujcie!).

Junior Admin

Umiem ale zazwyczaj nie gotuję, nie chce mi się, wolę jak ktoś zrobi to za mnie. Zdecydowanie bardziej lubię piec ciastka

Gość

Ja bardzo lubie gotować, no i chyba nawet mi to wychodzi - w co kiedyś pin śmiała wątpić ;dd. Najbardziej lubie gotowanie w towarzystwie. Nie tam że coś, ale lubię do kogoś mówić podczas. Ogólnie gotuje raczej rzadko, ale kiedy już zaczne to skończyć nie mogę. A najbardziej to lubię eksperymentować, o tak. Drobne problemy sprawia mi przyprawianie potraw, bo zazwyczaj to co mi smakuje dla innych jest za słone/ostre/bla bla bla. Strasznie nudzi mnie pilnowanie potraw - to znaczy czy sie nei przypala i tak dalej.

Doniczka na kurzej łapce

Jedyna rzeczą jaką robię w kuchni jest obranie ziemniaków jak trzeba i wstawienie ich. Jakbym miała możliwość podejścia do kuchenki i czegoś zrobienia to może by mi sie udało Wink (1)

Administrator

Lubię gotować, piec itd.
Umiem zrobić chleb i bułki i troszkę eksperymentuje ale to naczęściej u coci ;D

Moderator

Ostatnio zrobiłam cały obiad. Kotlety sojowe, frytki i mizeria z ogórków. Właściwie to lubię gotować i piec pod warunkiem, że nikt mi w tym nie przeszkadza, bo naprawdę wkurza mnie gdy ktoś szwenda się po kuchni i zagląda mi przez ramię, kiedy ja tam coś tworzę.

Gość

EJ UMUWMY SIĘ NA WSPÓLNE GOTOWANIE!
jakbyśmy się kiedyś spotkali kilka razy to zróbmy spotkanie u kogoś i gotujmy cały dzień a potem to wszystko zjedzmy!!!!!

Azkabańczyk

U mnie z gotowaniem kiepsko. Strasznie wkurza mnie kiedy próbuję coś zrobić i mama mnie poprawia. Jeśli już coć robię, to tylko sobię, bo nikt inny raczej tego nie zje(no może mój starszy brat - ale on jest wszystkożerny). Wyjątkiem są święta, kiedy zajmuję się ciastami, czesami smarzę jakieś mięso... Ale zazwyczaj to jednak nie robię nic - nie ma co jeść to trudno, schudnę sobie xDD

Fif może być, możesz mi przydzielić jakieś proste zadanie. Tylko gdzie ty wogóle mieszkasz?

Gość

Proste zadanie? Wszystkie zadania są równie ważne, wymagające doskonałych zdolności matematycznych, humanistycznych, chemicznych i biologicznych, oraz wrodzonych predyspozycji u osoby gotującej, które w tobie dostrzegam!

mieszkam? hej, za górami, za lasami! na południu, z góralami!!! no dobra z KRAKOWIAKAMI ale ciuszki też są stylowe.

Moderator

Wspólne gotowanie? Jak dla mnie to masakra. Jak mi ktoś przez ramię zagląda, gdy akurat rozbijam jajko, to mam ochotę mu je rzucić w twarz. Noo! A wczoraj to zrobiłam sobie naleśniki, całkiem dobre.
Pochwalę się tylko, że jakiś czas temu upiekłam ciasto bez... proszku do pieczenia. Okropne było, ale przynajmniej teraz o nim nie zapominam!

Azkabańczyk

Tuuli człowiek uczy się na swoich błędach.

Fif, to mam daleko do ciebie, buuu
sądząc po wynikach próbnych matur, to zdolności matematyczne może i mam, ale humanistycznych na pewno nie xDD Ale jak mnie dobrze pokierujesz, to może nic nie sknocę Wink (1)

Lodowy pingwin

Ja nie umiem gotować ;d Otrułabym was.
A potem rządziłabym forum młahahahaha!!!!

Doniczka na kurzej łapce

Na tym zimowisku, na którym byłam w pierwszym tygodniu ferii (pozdrawiam forumowiczów, którzy też byli;p) potrafię zrobic kotlety xD i ciastka, które chcę powtórzyć w domu i nazreć się tych z dżemem!!!!^,^

Administrator

Ciastka wyszły niesamowicie XD

Ja umiem od ostatniego czasu zrobić dobrom zupe.