Szkoła

Junior Admin

Zazwyczaj nudny, szary, przeludniony i pozbawiony wyrazu budynek. Zaczęła się dość niedawno a już większość ma dosyć. Nauczyciele, sprawdziany, kartkówki i wieczny brak czasu. Jak jest u was ? Niektórzy to lubią inni nie, ja szczerze mówiąc chyba wole cierpieć na brak czasu niż na jego nadmiar, nie znoszę nudy. No to piszcie co chcecie. ;d
Znajdzie się ktoś kto lubi chodzić do szkoły ?

Administrator

Ja wole cierpieć jednak na nadmiar czasu jeśli o mnie chodzi xD
Kiedyś lubiłam szkołę, ale tą starą. Teraz w tej szkole nie jest fajnie, lubię się uczyć ale szkoły samej w sobie nie lubię.
Waidomo, ze czasem jest fajnie etc. ale z zasady nie lubię szkół. xD

Moderator

Ja tam lubię równowagę. Lubię spać do dziewiątej i nie myśleć o tym, że zaraz się gdzieś spóźnię. Nie lubię jednak zbyt długiej bezczynności. We wakacje oddaje się lenistwu, lipiec mija całkiem przyjemnie, w sierpniu już nie wytrzymuję, bo mam ochotę coś zrobić, coś więcej niż wstać, iść na łąkę, wrócić i iść spać (chociaż to całkiem miły scenariusz).
Aktualnie szkoła kojarzy mi się raczej z wyborem, który mnie czeka - jakie lo, jaki profil, a może jednak technikum? Co do samego budynku, to moja szkoła faktycznie jest z zewnątrz szara =] ale jako budynek nie prezentuje się najgorzej.

Gość

A ja uwielbiam. Te wszystkie fajne akcje, przebieranie na halołin, śmiechowe teatrzyki profilaktyczne na godzinę wychowawczą i świetne przerwy. Nie ma to jak szkoła

3. Większość genialnych akcji dzieje się właśnie tam. A jeśli dodać do tego te durne pląsy na wuefach otrzymamy całkowity, cudowny obraz, który zapamiętam do końca życia. Ach, och, ech... xddd

Nowe szaty wilka

w sumie too ... niby lubię . w mojej szkole pozytywnie jest . i uwielbiam ludzi z którymi tam się spotykam ^^ .
ale pod względem nauki oczywiście, że nie lubie xPP .

Guzik z pętelką

Nie lubię mojej szkoły w takim stopniu w jakim ona nie lubi mnie. Ja jestem po prostu za leniwa na szkolę. Poza tym mam wrażenie, że te wszystkie zasady mnie ograniczają. Kocham naprawdę, kocham wakacje. Jakoś nie zdążyłam się w wakacje nudzić. Myśl o szkole umila mi tylko czwórka naprawdę fajnych ludzi z mojej klasy. Reszty albo nie lubię albo nie znam.

Administrator

Niedługo wakacje, z chęcią pożegnam ten budynek, choć świadomość, że będę go musiała znosić jeszcze przez dwa lata, mnie obrzydza.

Junior Admin

A ja natomiast bardzo się cieszę, że już wychodzę z tej szkoły i nigdy więcej nie będę musiała tam przychodzić. O jacie jakie to piękne!

Konformistyczny leniwiec

szkoła nie służy mi jako miejsce spotkań towarzyskich, nauki, wymieniania opinii, ukulturalniania się, poszerzania horyzontów życiowych, rozwijania zainteresowań, walki o średnią. powyższe fakty dziwnym trafem mię nie smucą.

Amarantowy ołówek

Cieszę się ogromnie, że z tej szkoły wychodzę! Bo szkoły nie lubię i już. Ogromnie wdzięczna jestem,że to koniec.

Moderator

Ja nie chcę opuszczać mojej pięknej, nowiutkiej szkoły i iść do brzydkiego, starego liceum.

Lodowy pingwin

Wreszcie opuszczam to durne gimnazjum. Ale ludzi żal. Wiekszosci z nich już nie zobaczę. Ah łezka sie w oku zakreca. Wczoraj był komers i dopiero teraz wyszło jacy jesteśmy zgrani i umiemy się razem bawic.

Junior Admin

Sheep, dalej mi nie odpowiedziałaś, co to jest komers?

Ja właśnie wróciłam z zakończenia, nie jest mi jakoś przykro, co to to nie ale jakoś tak dziwnie, mam wrażenie, że jutro i tak muszę iść do szkoły i będą lekcje Oo

Guzik z pętelką

Też właśnie wróciłam z zakończenia gimnazjum. Niby nie lubiłam tego wszystkiego ale poryczałam się strasznie.

Lodowy pingwin

Ej, ale dlaczego wy dzisiaj kończycie a ja jutro? ;< Zjem was za karę!