Duma i Uprzedzenie.

Gość

"Duma i uprzedzenie (ang. Pride and Prejudice) – powieść angielskiej pisarki Jane Austen wydana w 1813 roku.

Złożona z 61 rozdziałów Duma i uprzedzenie, napisana w konwencji romansu, jest jednocześnie jedną z pierwszych powieści społeczno-obyczajowych. Autorka ukazuje życie angielskich wyższych sfer na przełomie XVIII i XIX wieku. Trafne obserwacje psychologiczne, humor i wątki romansowe sprawiły, że książka cieszy się wielką popularnością także współcześnie – w plebiscycie BBC z 2003 roku na ulubioną książkę brytyjskiego czytelnika (UK's Best-Loved Book) Duma i uprzedzenie zajęła drugie miejsce, zaraz po Władcy Pierścieni.

Tytuł książki odnosi się do postawionej przez autorkę tezy, że pierwsze wrażenie często bywa mylące, a bliższa znajomość potrafi diametralnie zmienić opinię o innej osobie.

Powieść napisana została w latach 1796-1797[1], a pierwotny jej tytuł brzmiał ang. First Impressions, czyli Pierwsze wrażenia."

Bla bla bla, to mówi wikipedia. Ja powiem, że czytałam i mi się podobało, a co. Chociaż i tak wolę ekranizacje z Keirą (co jest dziwne, bo zazwyczaj jest dokładnie na odwrót xd). Podoba mi się postać Elżbiety - bystra, inteligentna, z poczuciem humoru. Można by rzec - kobieta prawie idealna. Prawie, bo uprzedzenie, które żywiła do pana Darcy'ego było zdecydowanie błędne. Generalnie można sie przy książce pośmiać, powzruszać i tak dalej. Świetna na te gorsze dni ;p.

A wy czytaliście?

Junior Admin

Od jakiegoś pół roku leż na półce. Muszę się wreszcie za to zabrać i oddać ją pin, chociaż, pewnie i tak zapomniała xd Kiedyś nawet zaczęłam to czytać ale w ręce wpadła mi jakaś moim zdaniem ciekawsza książka i widać efekty.

Gość

buuuuuuuuuuuuuuu, zła bajkaaaaa.

Administrator

Czytałam, oglądałam film wszystko ponad jeden raz XD'
Płakałam i sie śmiałam, ogólnie ksiązka genialna a ekranizacja świetna
Matka byla najalepsza

Ogłolnie te wszystkie siostry mi sie podobały i ten ojciec.

Gość

tak, Jane świetnie to wykombinowała. a te skrajności nie rażą a śmieszą, co się chwali. zabawne było to, jak po ślubie Lidii (?) młoda para przyjeżdża do domu. jak ta matka ich witała, jak się cieszyła XD

Lodowy pingwin

Nie czytałam. A kuzynka mi tak strasznie poleca i powtarza o tym cały czas. A ja jestem leń. I się trochę zaopuściłam jeśli chodzi o czytanie.

Administrator

Czytałam po raz drugi, tym razem na e-booku, coraz bardziej kocham tą książke.

Junior Admin

Przeczytałam już jakiś czas temu Wide grin

Jest cudna

Azkabańczyk

Chociaż jeszcze rok temu była to moja ulubiona książka, teraz nie pamiętam nic poza mglistym zarysem głównego wątku miłości głównych bohaterów. To całkiem zabawne!