Forum www.azkaban.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Na poważnie   ~   Religia
Nimfadora
PostWysłany: Czw 20:34, 15 Kwi 2010 
Azkabańczyk

Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kamień koło Drzewa


Klasyczne podziemie. Ale nie z krzykami i smołom. Ale ze smutkiem. Może takie podobne do tego które opisał Dante?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała
PostWysłany: Czw 21:54, 15 Kwi 2010 
Azkabańczyk

Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


..

Ostatnio zmieniony przez mała dnia Śro 17:04, 21 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fifuś
PostWysłany: Pią 15:54, 16 Kwi 2010 
Gość





hmm ja to widzę trochę jako miejsce rozpusty (ponętne diablice i diabły spacerowałyby w lateksowych wdziankach *szczerz*) i grzechu wszelkiego - łakomstwa, lenistwa etc. no bo po co diabełki miałyby nam robić krzywdę, skoro postępowaliśmy tak jak chciały! takie pierwsze skojarzenie mam!!
Powrót do góry
bajka
PostWysłany: Pią 21:44, 16 Kwi 2010 
Junior Admin

Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ulica sezamkowa


Mi się kojarzy z taką kompletną pustką, wiesz, tylko ty i nic poza tym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pinacolada
PostWysłany: Pon 15:47, 19 Kwi 2010 
Administrator

Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fleet Street


to by nie było takie złe.
Jeśli ja bym miała sobie wyobrazić wersje piekla - to po prostu to czego najbardziej nie lubicie.
Osoba z klaustrofobią - wieczność siedząca w małej windzie.
Ktoś cierpi na arachnofobie? Chyba wiadomo co w takim razie.
Itd.
Ktoś nie lubi Urzędu Skarbowego i kolejek ? ; > 'Wiecie co z nim zrobić!'
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DinogrzmotznamimocHA
PostWysłany: Pon 18:51, 19 Kwi 2010 
Bomba borówkowa

Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka!


nawet się nigdy nad tym nie zastanawiałam. ale jak tak sobie myślę, to zawsze postrzegałam to jako po prostu niemożność dostania się do tego 'nieba', czyli brak jakiejkolwiek możliwości spotkania drugiego człowieka i spotkania towarzyszy życia. A tak pozytywniej, jak sobie wyobrażacie niebo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mała
PostWysłany: Pon 19:06, 19 Kwi 2010 
Azkabańczyk

Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


..

Ostatnio zmieniony przez mała dnia Śro 17:06, 21 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pinacolada
PostWysłany: Pon 20:58, 19 Kwi 2010 
Administrator

Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fleet Street


i o to chodzi.
domniemane niebo to wg mnie odwrócenie piekła.
Masz to co najbardziej kochasz.
Piwo? bez problemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bajka
PostWysłany: Pon 21:20, 19 Kwi 2010 
Junior Admin

Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ulica sezamkowa


Mi się tam kojarzy z domkami w chmurach Wide grin wybaczcie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trep
PostWysłany: Wto 17:56, 20 Kwi 2010 
Łysawy koń

Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dalej niż się spodziewasz.


Ciekawe to niebo. Szczególnie że znaczna część tego co w doczesności sprawia nam przyjemność- z reguły jest dwuznaczne moralnie, a już na pewno kwalifikuje się do opowiedzenia na spowiedzi.

A czy jeżeli umrę przed 18, to w niebie nie będę mógł uczestniczyć w żadnej niebiańskiej imprezie.

Oto przykład na to, że niebo będzie przedstawiało jakąś inną- nieznaną nam wizję szczęścia. Po za wiekiem, czasem, zmysłami etc. Problem w tym że trudno to sobie wyobrazić.

Jeżeli istnieje. Fajnie jeżeli istnieje. Gorzej jeżeli nie. Bo wtedy współczuję tym frajerom którzy stracili całe życie na przysięgach skromności/czystości/czegokolwiek. Ci wszyscy mnisi w celibacie, te zakonnice za karatami- poświęcającymi się za życie wieczne- a tu nic. : D

Dlatego ateiści pod pewnym względem przodują. Bo uważają życie za największy dar. Jedyne co nam dane w tym pięknym/okropnym świecie. Tedy starają się przeżyć życie na 100%- a nie w 50%- resztę poświęcając na letarg w imieniu nowego życia. A potem godny sprawiedliwy koniec.

Jednak ja tam wierzę.

Tylko wizja nieskończoności mnie przeraża. Wyobrażacie sobie? Istnienie przez cały czas? Bez przerwy? Końca? Happy End który nigdy nie nadejdzie. Straszne ;d


Ostatnio zmieniony przez Trep dnia Wto 17:57, 20 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pinacolada
PostWysłany: Wto 21:29, 20 Kwi 2010 
Administrator

Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 1476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Fleet Street


Uhm, jak ktoś nie chce nieskończoności, to jeśli niebo istnieje, nie będzie musiał żyć w nieskończoność.

W religii islamskiej dostaje się dziewice XD

Mnie tam jednak bardziej przekonuje reinkarnacja i w niektórych przypadkach - nirwana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nimfadora
PostWysłany: Śro 20:47, 21 Kwi 2010 
Azkabańczyk

Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kamień koło Drzewa


A najlepsze jest to że to są wieczne(!) dziewice.

mi w pamięci utknęła wizja pewnej kobiety która przeżyła śmierć kliniczną, a potem malowała obrazy. Przeszła przez czarny tunel na pełną kwiatów łąkę. Doszła do jakiejś rzeki i chciała ją przekroczyć, chciała tam zostać na zawszę, ale jakiś głos powiedział że to nie jej czas i wróciła na ziemię. Nie wiem ile w tym prawdy, ale dość to przekonujące.

Podobno niebo to wieczne współistnienie z Bogiem. Ja bym wolała żeby to była jakaś kraina gdzie znalazłoby się wszystko o czym pomyślę. Ale reinkarnacja też by była zadowalająca. I coś mi się wydaje że coś w niej jest prawdziwego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DinogrzmotznamimocHA
PostWysłany: Pią 18:43, 23 Kwi 2010 
Bomba borówkowa

Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka!


Powracając do rozważań Trepa o tym czy istnieje/nie.
Osobiście się wkurwie jak nie będzie nic. No bo właściwie czekasz na ten moment całe życie, bawiąc się lepiej lub gorzej, a tam co...? kupa? pustka? ciemność, samotność? njenje, nigdy w życiu, dla mnie to gorsze od czegokolwiek, może z wyjątkiem 'mego' piekła. Także myslę, że reinkarnacja byłaby kul.


Ostatnio zmieniony przez DinogrzmotznamimocHA dnia Pią 18:46, 23 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tuuli
PostWysłany: Sob 19:13, 24 Kwi 2010 
Moderator

Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: trzeci karton od lewej


jeśli nie będzie nic, to się nie wkurzysz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DinogrzmotznamimocHA
PostWysłany: Pią 0:03, 30 Kwi 2010 
Bomba borówkowa

Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka!


jeśli będzie pusta przestrzeń, bez światła, temperatury. tak sobie wyobrażam tąże nicość. i wtedy się wkurzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 7 z 14
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
Forum www.azkaban.fora.pl Strona Główna  ~  Na poważnie

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach